Wiara
Wiara
Odszedł w samotność bieli
dłonie złączone drżące
oczy spokojne cierpliwe
wpatrzone jedynie w światłość
Wierni na placu aniołów
smutni z radością w sercu
wpatrzeni w latarnię nadziei
czekają białego spełnienie
A ty daleko od tłumów
w ciszy komnat pałacu
czekać będziesz dostojnie
na wezwanie Pana do siebie
To co zrobić miałeś
w serca cierpliwie zasiałeś
następca będzie doglądał
to czego przez wieki
doskonaliła wierność
Łódź 03.03.2013 Mirosław Pęciak
Komentarze (4)
Bardzo ładny wiersz dedykowany Benedyktowi XVI - z
przyjemnością przeczytałam.Pozdrawiam.E.
Musisz byc wrazliwym czlowiekiem skoro napisales
wiersz pozegnanie... chociaz pozostalo wiele pytan to
wiara ludziom pokaze droge droge...pozdrawiam
Ciekawy wiersz z tematem w czasie i głębokim do
rozważania. Wiara,rzeczywiście doskonaliła się przez
wieki a przede wszystkim w czasach kiedy człowiek nie
umiał czytać ani pisać, byli też królowie analfabeci.
Biblia od początku
była dostosowywana do czasu i rozwoju nauki. Dziś w
dobie komputerowej i wykopalisk niema możliwości do
zmian treści.
Np.w byłej Jugosławii Medogorie
był cud z przed 20 lat, do dziś nie zatwierdzony,
miliardy ludzi zwiedza miejsce z całego
świata.Kamerowałem tam wycieczkę z kraju i z
kilkudniowego zwiedzania jak
i nagrywania faktów jest wiele pytań jak i
wątpliwości. W dogmat wiary trzeba wierzyć, bo czym
głębiej zna się historię tym więcej rośnie pytań bez
odpowiedzi. Pozdrawiam
"Odszedł w samotność bieli
dłonie złączone drżące
oczy spokojne cierpliwe
wpatrzone jedynie w światłość" - pięknie i
wzruszająco...
W drugiej zwrorce chyba jest literówka-
spełnienia,zamiast "spełnienie", a w ostatniej zamiast
"czego" powinno być chyba co, prawda?
Ogólnie - pełne miłości i zrozumienia piękne
pożegnanie..
Pozdrawiam..