Wiara, nadzieja, miłość
Ten (u)tworek poświęcam rządzącym
Drodzy Rodacy, co w „pajęcze sieci
Wpadliście wielkiej chciwej
tarantuli”!
Matki, ojcowie, wy kochane dzieci
Papież odjechał. Czy ktoś Was przytuli?
Wiara, nadzieja by przeżyć-to mało!
Tu są niezbędne środki finansowe,
I choćby nie wiem jakby się kochało
Potrzeba ileś tam złotych na głowę!
Rząd musi ponieść tej pielgrzymki koszta
Co z lekarzami? Dowiemy się wkrótce.
Dziura w budżecie miast maleć, to
wzrosła,
Na jakiej płynąć dalej przyjdzie łódce?
Ciałem i duchem oddani pielgrzymce
Wrócimy znowu do rzeczywistości.
Pomyśl więc rządzie o polskiej
„rodzince”
Rób coś by człowiek żył-nie musiał
pościć!
Was to szczególnie powinna nauczyć
Nowa pielgrzymka, wam być drogowskazem!
Abyście krętą nie musieli kluczyć
Drogą do szczęścia. Jak będzie tym razem?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.