Wiatr
Żeby moje marzenie się spełniło
Wiatr przysiad na ławce.
obok mnie.
Łagodnie sączy dzwięki nadziei.
Przyglada się myślom przechodniów.
Przenika mnie cisza.
Widzę tunel, ciemność
bez znaków i znajomych zakrętów.
Siadam na brzegu marzenia
i umieram umierając...
autor
Dragonflame
Dodano: 2005-05-05 19:48:36
Ten wiersz przeczytano 568 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.