Widziałam piękną miłość
stali na peronie
zwarci w jedną postać
swoje ręce w jego rękawy włożyła
gładząc czule go po plecach
ludzie obok przechodzili
patrząc na ich bliskość
a oni widzieli tylko siebie
swoją miłość i
przyjemność z przytulania
nie wiem co było dalej
pociąg ruszył oni zostali
i ten piękny obraz w pamięci
najpiękniejszej miłości
Komentarze (20)
Piękny to obraz, faktycznie, chociaż mnie dworce
kojarzą się wyłącznie z pożegnaniami... Pozdrawiam :-)
He, ja też dziś w klimatach dworcowych, zapraszam :-)
Trudna taka chwila. Pozdrawiam.
Sonato takie miłosne haiku tylko trochę wyrośnięte.
Widziałam - opisałam.
Miłego wieczoru.
A Ty pięknie opisałaś tę chwilę.