Więcej
życzę wszystkim użytkownikom i obsłudze tego portalu przede wszystkim zdrowia i odporności w te niezwykłe Święta Wielkiej Nocy :)
Tam gdzie łzy płyną, słychać ciche
„przebacz”,
Sączy się smutek nie widzisz już szans.
Bo ludzka miłość, jak człowiek jest
chwiejna,
raz magma stygnie, nazajutrz jest żar.
To w Twoich myślach wciąż tli się ogień,
Liczysz marzenia i odganiasz żal.
Wracasz do wspomnień, jak łza wpada w
wodę
i nadal wierzysz w szczęśliwy swój traf.
W ukryciu tęsknisz i patrzysz z daleka,
ponownie wierzysz, że już schwycisz
skarb.
Może za rogiem gdzieś ciągle tam czeka,
a Ty wreszcie sięgniesz po jedną z tych
gwiazd.
Dostrzeżesz szansę i wyjmiesz swój
rzemyk,
Weź teraz kartę i szybko już pisz.
Bo mimo smutku winny jesteś wierzyć,
że właśnie w Tobie drzemie wielki
mistrz.
I się rozpędza, coraz szybciej serce,
Słyszysz z oddali serdeczny Jej śmiech
i będziesz pragnął wciąż więcej i więcej
pić czyste szczęście z najczystszej z
rzek.
moja refleksja na święta:
spójrzmy co się stało przez kilka ostatnich
tygodni siedzimy w większości odcięci od
bezpośredniego kontaktu, nie odwiedzamy
bliskich szczególnie podczas Świąt Wielkiej
Nocy. Nagle miłość bliskość stała się
zakazana. To tak jakby ktoś powiedział:
"człowieku nie wolno Ci kochać bowiem za
moment możesz walczyć o każdy oddech, każdy
kęs powietrza. Zastanówmy się jaką
wiadomość wysłała nam przyroda, jej
przebogaty zasób fauny i flory, rzeki,
jeziora, lasy. Czyż one nie poradzą sobie
bez nas ludzi ? Będą czystsze i
piękniejsze. Ludzie zapomnieli czym jest
solidarność, wzajemna pomoc, ich Panem jest
pieniądz a człowiek jest jedynie trybikiem
w wielkiej machinie gospodarczej. Mam takie
marzenie że kiedy już wrócimy do tak zwanej
normalności zastanówmy się jak możemy pomóc
drugiemu człowiekowi. Ludzie będą umierać z
powodu chorób ale zadbajmy o to, aby nie
umarli na największą zarazę globalnej
wioski, mianowicie mówię tu o samotności
wśród tysiąca ludzi, tysiąca świateł Nowego
Yorku, Paryża, Mediolanu, czy w małym
mieszkanku gdzieś w naszej małej ojczyźnie
nazwą Bielawa to tyle dziękuje za uwagę.
Wesołych Świąt zdrowia jak najwięcej ale
już po powrocie do normalności życzę
żebyście nigdy nie wracali do pustego domu
ja często do niego wracam choć jest pełen
ludzi...
Komentarze (51)
Ciekawie napisane i owszem... Ale gdyby podzielić to
na "dwa" , mocniejszą siłę przekazu by miało.
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo mądry przemyślany przekaz o tym co
ważne,najważniejsze...daj Panie Boże żeby tak było,by
ludzie się opamiętali,by jeden obok drugiego nie czuł
pustki samotności...sercem dziękuję,pozdrawiam życząc
zdrowia.
daje do myślenia....pozdrawiam.
Też mam nadzieję, że ludzie wyciagną właściwe wnioski
z tej nauki jaką zesłał na nas los... Pozdrawiam
serdecznie :)
Super napisane
Pozdrawiam
I wiersz i przesłanie autora na + :-)
Pięknie napisane,pozdrawiam świątecznie :)
samotnosc w tlumie, tak bylo zawsze,
a bliskosc to nie jest milosc ;)
Pozdrawiam :)
Ładne, pocieszające przesłanie.
Pozdrawiam :)
Bardzo fajny wiersz i Twoje mądre świąteczne
rozważania o aktualnej sytuacji świata w obliczu
epidemii. Niszczyliśmy go ile tylko się dało więc
niebo ostrzeżenie nam wysłało. Jakie wnioski
wyciągniemy, czy na lepszy świat zmienimy ?
Przeżyjemy, zobaczymy...
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego, spokojnego
świętowania :)
piękny wiersz
pozdrawiam świątecznie :)
Pięknie to wszystko opisałeś ...ale ze wszystkiego
samotność jest najgorsza mimo ludzi obok...:(znam
Bielawę spędzałam tam dzieciństwo teraz bardzo
zmieniona ale dużo pamiętam...:)pozdrawiam serdecznie
Niesamowity, ciepły wiersz. :)
/W ukryciu tęsknisz i patrzysz z daleka,
ponownie wierzysz, że już schwycisz skarb.
Może za rogiem gdzieś ciągle tam czeka,
a Ty wreszcie sięgniesz po jedną z tych gwiazd/ w tej
strofie odnalazłam moje odczucia i tęsknotę.
Słowa pod wierszę poruszają i trafiają prosto do
serca. Pozdrawiam świątecznie :)
Witaj MAESTRO:)
Dzisiaj Święta zatem się nie "czepiam":)
Zdrowych spokojnych Świąt życzę:)
Pozdrawiam:)
,,Może za rogiem gdzieś ciągle tam czeka,
a Ty wreszcie sięgniesz po jedną z tych gwiazd.''
piękna refleksja
.Alleluja