Wieczna przyjaźń...
Dla mego Przyjaciela...
Nasza przyjaźń jest jak pora roku...
Ciągle się zmienia...
Czasem odchodzi...
lecz powraca w może zmienionej formie...
Teraz pewnie jest zimą...
Odeszła razem z jesienią...
Jak na biały śnieg -
- wciąż ja czekam...
Tak na Twe słowa niewypowiedziane -
- przyjacielu... jeszcze bardziej...
Coś chyba nam nie wyszło...
Bo w inną stronę one odleciały...
Razem ze śniegiem...
Patrzę przez okno...
pąki czerwonych róż - tych które tak bardzo
lubisz...
- już Pani wiosna...
A Ciebie jak nie ma, tak nie było...
Z Tobą wszystko odeszło...
a zwłaszcza nasza "wieczna" przyjaźń...
...Już pewnie nie potrzebujesz mej pomocy... ale ja Cię potrzebuję jak nigdy dotąd... Twych słów niewypowiedzianych echo wciąż mam w uszach ;((
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.