W wieczornej ciszy
"Nie znasz odpowiedzi, ani powodu, Dlaczego ciągle trzymamy się razem, Aż do dnia naszej śmierci..."
W wieczornej ciszy
Kiedy gwiazdy pojawiają się na niebie
I dzień zakończył już swoją podróż.
I zastanawiamy się, co się właśnie
wydarzyło
W życiu, które znaliśmy
Zanim świat się zmienił.
Kiedy żadna rzecz, jaką miałem
Była prawdziwa
Ale ty byłaś dla mnie miła.
I przypomniałaś mi,
Że świat nie jest moim placem zabaw.
Są inne, bardzo ważne rzeczy,
Co innym przychodzi bez trudu
Ja musze się męczyć
Wszyscy odeszli,
Ale ty zostałaś ze mną w moim małym
kącie
Pomagałaś mi i broniłaś mnie przed
śmiercią
Jedyny świat, który znałem był do góry
nogami.
Widzisz gwiaździste niebo ??,
Te konstelacje wyglądają zupełnie jak Ty i
Ja
Zupełnie jak te gwiazdy na niebie.
Mogliśmy się zgubić,
Mogliśmy nie próbować szukać drogi
Ale udało się nam przejść przez ciemną
noc
Kim jest ta szczęśliwa Para ??
To taka niezwykła mieszanka,
Moja Ukochana i ja
Nie jestem tak mądry jak myślałem.
Nie jestem już takim chłopcem, jakim byłem
wcześniej,
Bo pokazałaś mi coś zupełnie innego,
Pokazałaś mi coś czystego
MIŁOŚĆ
Zawsze byłem zdecydowany, ale nigdy nie
byłem pewien.
Te konstelacje wyglądają zupełnie jak Ja i
Ty.
Ta wielka planeta i ten mały gość.
Nie wiem czy się śmiać czy płakać.
Wyglądamy jak malutkie gwiazdy na wielkim
niebie.
Będziemy razem, dopóki ten czas się nie
skończy.
Nie znasz odpowiedzi, ani powodu,
Dlaczego ciągle trzymamy się razem,
Aż do dnia naszej śmierci.
Niezwykła mieszanka,
Moja Ukochana i Ja !!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.