Wiedziałam...
Ciągle czekałam,
gdy wskazówk zegara,
poraz setny
zamykała kolejny
krąg wieczności.
Głosy dzieci
bawiących się
za oknem
zagłuszyła łza
cicho spływająca
po moim policzku.
Wiedziałam,
że to nie tak
miało być....
Wiedziałam,
że to już koniec.........
autor
bezimienna 16
Dodano: 2007-03-01 17:14:19
Ten wiersz przeczytano 316 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.