Większej głupoty już nie widziałem
Większej głupoty,
już nie widziałem.
Ktoś wielkiej cnoty,
plami mnie kałem.
Skąd ma te słowa,
kto mu je pisze.
Że chce żartować,
tym męcząc ciszę.
Szkoły ukończył,
mądrość posiada.
A zdania łączy,
rozumem dziada.
On wie, że boli,
bo tak być musi.
Dlatego woli,
ten smród wydusić.
Tępak te wonie,
przyjmie jak swoje.
Wówczas we dwoje,
roztoczą boje.
O to mu chodzi,
ma tę nadzieję.
Tylko zaszkodzić,
niech cud się dzieje.
Większej głupoty,
już nie widziałem.
Wzór własnej cnoty,
pomieszać z kałem.
17/09/2023r
Komentarze (2)
Mnie się kojarzy politycznie, choć nie tylko.
(+)
Serdecznie współczucia z powodu przymusu obcowania z
tak cnotliwa jednostką ;)
/tę/ nadzieję
Słoneczności!