Wielka Ucieczka
Chwilami masz dość życia, dość bycia i dość
i... dość!
Jakby przeciwko tobie sprzysięgła się cała
złość,
a każda myśl pełna dobrej woli
odwraca się przeciw tobie i rani cię i
boli.
Z negatywnymi myślami zmagasz się i
bijesz,
ktoś bliski miast pomóc ma za złe, że
żyjesz,
sił ci brak i ze zmęczenia już na nos
padasz,
a Wyższa Siła dokłada... dokłada...
I kogóż o zmowę oskarżysz? Anioły w
niebie?...
Kogóż Los rzuca przeciwko tobie? Samego
ciebie!
Broń to wystarczająco potężna i
zniewalająca.
Walka wydaje się trwać i trwać bez
końca...
i... tylko Jego łaska umożliwi ci wyjście
mało znane komu -
Wielką Ucieczkę... bez ruszania się z
domu.
Komentarze (23)
Wiersz refleksyjny, nawiązujący do relacji pomiędzy
przeznaczeniem a wolną wolą, losem człowieka. Podjęłaś
z powodzeniem ciekawy i trudny temat, jeden z lepszych
wierszy.
to jest jeden z prawdziwszych i szczerych wierszy, bo
zawsz uciekamy i coś ze świadomości chcemy wywalić
Tak to już jest- jeden sie rodzi bogaczem a drugi
żebrakiem i nie ma na to rady.Ładny wiersz
jak zawsze masz rację, tylko wiara w Boga jes ucieczką
(umiejętnością radzenia sobie z przeciwnościami i
pogodzenia się z losem) ... TYLKO I AŻ :)
Gdyby ucieczka byla możliwa...niestety może nam sie
udać tylko na chwilkę, potem wracamy do tego co bylo i
nic tego nie zmieni.
życie jest walką, walką przede wszystkim ze sobą, a w
drugim rzędzie z przeciwnościami losu....tym
ostrzejszą, im wyższa poprzeczka i im wrażliwsza
dusza.... czasem wszystko zdaje się przeciwko nam
sprzysięgać i wtedy ciężko być, żyć, iść dalej swolą
drogą. Zyczę Ci Aniu by jak najszybciej znów przyszła
do Ciebie ta, "która była", ta
przezroczystofioletowoniebieskoróżowozielonożółta
niestety nie uciekniemy od samych siebie...choć
czynimy to tak czesto...jesteśmy skazani na
porażkę...mozę warto pogodzić sie z tym i nauczyć życ
Gdyby taka ucieczka byłaby możliwa-to byłby cud!!!!
Uciec od wszelkich kłopotów życia-pragnienie każdego
człowieka. Nie można nikogo oskarżać o swój los. A tym
bardziej Aniołów.