Wielki Wybuch
Jestem tylko atomami, bezładnymi.
Krążą chaotycznie po moich orbitach,
serce wielki wybuch szykuje by mogły się
narodzić czas i przestrzeń i... miłość.
Jestem jak ta gwiazda samotna ,
lata świetlne mnie dzielą od ciebie.
Tyle ciepła jest we mnie, blaskiem
promienieje.
Dlaczego ta przestrzeń tak zimna,
niebezpieczna ,
ta przestrzeń nieskończona zdaję mi się
wieczną.
Jestem gwiazdą i jak gwiazda wybuchnę.
Zostawię po sobie czarną dziurę w twoim
sercu.
Bo ty tęsknisz i ja tęsknie, osobno nie
razem.
Tęsknoty nie budują atomy... niestety.
Proces syntezy jądrowej nie zamieni jej
w pocałunek, ciepłych dłoni dotyk.
Albert Einstein zapomniał stworzyć
równania
na szczęśliwa miłość kochanie.
Tak więc nie razem lecz osobno
nasze atomy trwają krążąc po innych
orbitach.
Komentarze (23)
Ładny wiersz w połączeniu z fizyką :)
Pozdrawiam :)
Czasem atomy się zespalają. Poeci twierdzą, że się
kochają.
czwarty wers po ...narodzić ... postaw przecinek i
uzupełnij ogonki ... fizyka a w niej wplecione ładnie
uczucia.
Ostrożnie z wybuchami! Pozdrawiam!
/że nie mogą krążyć .../
Ciekawy pomysł. Fizyczność przedstawiona nieco
inaczej. Co do atomów drobny zgrzyt. Ale kto
powiedział, że nie krążyć z planetami po orbitach, z
resztą tak jak Mars, Ziemia, czy Venus. Pozdrawiam -
przemądrzały elektron :)
Musicie wejśc na jedną orbitę, dokonać duchowego
połączenia niczym człony rakiety i razem wylądować na
naszej matce Ziemi. Kosmiczny wiersz!
BArdzo "fizycznie" to opisałaś i dosadnie.
Pozdrawiam :)