Wielkie małe starania...
dla kogoś...
Mimo wszelkoch starań
Z mojej strony
mimo że miałam życiowy cel
Chciałam żyć nadzieją
Budzić się z uśmiechem
na mej twarzy
Mieć Cię obok siebie
Czuć Twój zapach
Patrząc w oczy których
żaden z kruszców by nie zastąpił....
Mówić słowa których nikt inny by nie
miał
okazji usłyszeć
Bo chciałam już na zawsze z Tobą być...
Ale mimo tych moich wielkich małych
starań
nie żyje nadzieją...
nie mam życiowego celu....
nie budzę się z uśmiechem na twarzy
nie mam Cię obok siebie...
nie czuje Twojego zapachu
nie patrze w oczy których
żaden z kruszców by nie zastąpił....
nie mówię słów których
nikt inny niemiałby okazji usłyszeć...
nie mogę na zawsze z
Tobą być....
bo wybrałaś inna...
mimo moich
wielkich małych starań....
...
Komentarze (1)
Tak żal...kiedy ukochana osoba jest dla mnie
wszystkim, a ja dla niego tylko zwykłym znajomym,
kiedy ja zrobiłabym wszystko dla tej jedynej osoby, on
by oddałby mi w zamian drobną przysługę.
Smutne...
Piękny wiersz...nic więcej.
Pozdrawiam :*