Wielkie odchodzenie
Dziś pomyślała nad swoim odejściem
po cóż się męczyć, walczyć z życiem
lepiej zostawić po sobie wspomnienie
nie smucić się skończonym światem.
Żyć - to wspaniale uczucie, nieprawdaż
towarzyszyło jej przez czas cały i
dłużej
muzyka, poezja, literatura...podróże
wykonała pętlę zbyt skomplikowaną.
Wczoraj wspomnienia dogoniły mgiełką
zbyt niewyraźną jak ułamki sekund
wszystko odeszło błyskawicznie, daleko
sen ogarnął jej zmęczone lico.
Pojutrze znów obudzi się nad ranem
zdziwiona mocno że nie odeszła
wstać, podnieść swe ciało obfite
czy zostać w łóżku na kolejne lata...
Zasnąć i nie obudzić się...
Komentarze (31)
po co odchodzić tak nagle... gdy piękne jest życie ...