wier ….sz
w nierozbudzonej ciszy
nagie wiersze
uczepione jaskółki z papieru
odfruwają w nicość
ktoś podziurawił niebo
na początku była kropka
i wers okaleczony
w błękicie
nasze siwe słowa
wiatr targa za włosy
w nierozbudzonej ciszy
nagie wiersze
uczepione jaskółki z papieru
odfruwają w nicość
ktoś podziurawił niebo
na początku była kropka
i wers okaleczony
w błękicie
nasze siwe słowa
wiatr targa za włosy
Komentarze (9)
wiersze niedokończone, nieudane? Odfruwają
Dziękuję serdecznie za wszystkie komentarze -czytam
uważnie !
No i powstał wiersz m
Bardzo poetycko!
Myśl jest ulotna...
Serdeczności przesyłam
Świetny!!!
Jak zawsze tutaj zresztą.
Pozdrawiam
oj, chyba wiersz ma katar i za głośno kichnął, bo aż
"sz" odskoczyło.
czyżby sięgnęła go jakaś grypa?
-----
Zaś co do treści - łapać. łapać te wiersze, umieścić
na papierze i już się uratuje od nicości.
Taki wier...sz bez początku ?
Pozdrawiam
super!
Ładnie, ładnie, dobranoc :)