***
Chcesz bym odeszła...
Spójrz, minęło
lato i jesień
gościniec pożółkłym liściem ozłaca,
niebo czerwienią się spala
słońca co wcześniej niż zwykle
zachodzi i ktoś nie zdąży
nie powie dobranoc, wróć rano
już nie ma go-
Zobacz! i ja odchodzę
niebo ściągam sobie na głowę-
gwiazda w kałuży świeci
i tonie...
Lato powróci i słońce się zapali-
będzie tak samo...choć całkiem
inaczej...
nie jestem latem,
nie słońca promieniem...
Czy chcesz bym odeszła?
Kindze i Jackowi
Komentarze (1)
Piękny wiersz,duży PLUSIK