***
Tam będzie las
polana
i dąb szeroki
ja wiem
będą dłonie pełne malin
usta rozchylone,
leśne kwiaty
i motyle będą też
Uśmiechniesz się
a potem próbując ukryć zakłopotanie
będziesz rozpuszczać włosy
gdy przypadkiem nam sie zetkną wargi
i przytulą oczy.
uśmiechnę się potem
do kwiatu paproci.
autor
Posłaniec
Dodano: 2005-10-05 23:54:43
Ten wiersz przeczytano 368 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.