***
Promieniując zaciekle
niegdysiejszym blaskiem,
pamięć rozciera naprężone mięśnie
gotowa do biegu o zdobyte krwią
pewne miejsce.
Nieuchronnie zatraca się w obłędzie,
zaszczytem wzbogacając
zubożałe falstartem
będę.
Wahadłem próżni uszkodzona,
gubi
swą bezbłędność
i wiatrem spychana,
wspiera zmęczone cielsko
o antyczny zegar
Komentarze (5)
Aż...nie wiem co napisać :)))
Nie do końca zrozumiałem, ale jestem na tak.
Nie wiem czy czytasz na głos swoje teksty, ale
proponuję to uczynić. Groch z kapustą i sztuka dla
sztuki.
Sama odchodzi. Jest zakazana. Zbyt bolesna. Między tym
wszystkim, gdzieś w tle, stoi w słońcu wolności
zdobiona radości chwilą. Nawet w piekle
nieżyczliwości. Pozdrawiam pogodnie, między jednym
deszczem a drugim :)
"Promieniując zaciekle
niegdysiejszym blaskiem,
pamięć rozciera naprężone mięśnie
gotowa do biegu o zdobyte krwią" pomieszane osoby-
pamięć rozciera naprężone mięśnie??? Naprężonymi
mięśniami chyba no ale jak nie masz czasu przeczytać
co piszesz bo latasz z komentami to nie ma co się
dziwić:))
bardzo trafnie przedstawiona Pamięć, chociaż masz
rację, że klimat smutny, bo czasem lepiej nie pamiętać