............
To jest piosenka z wnętrza...mojej duszy
jedyna którą próbowałam pisac dalej....i
dalej, i dalej bez końca...
w bezkresie zimna!
Ale Ty śpiewasz do mnie dalej...i dalej, i
dalej bez końca...
Odchylam więc moją głowę...do tyłu
I modlę się...podnosząc ręce...by być tylko
Twoją
Modlę się by być tylko Twoją
Juz teraz wiem...że jesteś moją jedyną
nadzieją....!!!!
autor
Mysszza
Dodano: 2004-11-14 01:05:24
Ten wiersz przeczytano 343 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.