(...)
Jesteś przy mnie,gdy cię nie potrzebuję.
Odchodzisz gdy ból nadejdzie.
Ranisz mnie swoją obojętnością,
Codziennie od nowa.
Czemu sprawia ci to radość?
Chyba,że nie czujesz,że ranisz...
Kogoś tak ci bliskiego,
Jak najlepszy przyjaciel...
autor
Evil
Dodano: 2005-10-07 15:32:05
Ten wiersz przeczytano 417 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.