....
...skromne zdanie moich palców
ostrzegło mnie, że zanim zaczne
zrywac z siebei twarz
musze zgasic swiatlo...
bo czyz nie obrzydliwym jest wyjsc na swiat
w swojej
ha...jakze biologicznej formie
pytania potrzebuja odpowiedzi
nie umierania
spójrz w moje odsloniete oczy
czyz nie teraz dopiero widze ?
i czym jest grymas twoich zmarszczek
czyzby nie trafil do ciebie moj
przekaz ?
zaplatane w sznurki wlasnego uklonu
gryza mnie w serce
upiory kolejnego wschodu
coz za piekny refleks
zamajaczyl mignieciem
snujac idee w moje Ego
stajac sie prosta przyczyna tego
ze teraz mnie nie ma Tu czy Tam
barwy chyba nie stracil a jednak
zmienil swoje Zawiadomienie
abym go nie zrozumial
i dalej kuł to prozne
myslenie
za krotka droga z iskry do ognia
za dluga od zwiru od Bycia
tej prawdziwej litery
obledem zajasnial mi caly
kraj
kraina lasow i cieni i barw
majaczy przede mna ruina
Prawd
Na skraju Trwań
zabraklo mi czasu na
skonczenie powiesci...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.