***
W końcu jesteś.
Przyszedłeś,
Stanąłeś w progu.
Proszę wejdź.
Wiem, to już czas.
Byłeś kiedyś,
Ale ja uciekłam.
Nie było tak źle,
ciepło, czysto, miło.
To nie moja wina ,
że nie poszłam,
Ktoś mnie zawołał,
Obejrzałam się
...
zapomniałam się pożegnać .
Ale czekałam na Ciebie
i jestem gotowa.
Już idę z Tobą
I przepraszam za fatygę.
Dałeś mi drugą szansę,
źle ją wykorzystałam.
Ale może życie polega na tym,
by popełniać błędy.
Nikt przecież nie jest doskonały
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.