**********
Szukając ciągle tej jedynej miłości zdobędziemy ją, gdy najmniej będziemy się tego spodziewać....
Przybądź do mnie mój Aniele
Opowiesz mi jak jest w niebie
I nie odchodź aż do końca
Choćbym cierpieć w blasku słońca
Miłość dla mnie to zbawienie
Pieszczoty, kochanie, poczucie się jak w
niebie
Lecz mnie nie stać na kochanie
Bom nie brała to w uwagę
Obłąkana szukam czegoś
Czy też kąta, czy lubego
Rośnie we mnie żywot w ciele
Nie żądam pewnie zbyt wiele!
....może kiedyś nadejdzie ta chwila!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.