***
Ciepłym szeptem warg
całuję utrudzone dłonie
w strumieniu słów
zanurzam duszę
liczę westchnienia serca
jak dobrze w jego głębi
jak cicho…
w cieniu ciszy
bukiet kojących wersów
układany ustami poetów
zatrzymam szczęśliwą chwilę
aromatem zasuszonej trawy
Komentarze (1)
Ciepły, wyszeptany wiersz :)