...
Wiersz dedykowany...(moze troche samolubnie-samej sobie) i mojej kochanej Kici...moze kiedys go przeczyta i zrozumie...
Zgaslo slonce,a blekit nieba pokryly szare
chmury smutku...Umarlam...?Nie...moje cialo
jeszcze cieple,krew jeszcze w zylach
wrze...Serce (niestety)
jeszczebije...resztkami sil...
Odeszla i juz nie wroci...nadzieja,a wraz z
nia chce zniknac ja...
Jak aniol bez skrzydel upadam na
twarz...Nie probuje juz sie podniesc...nie
chce przezyc tego poraz kolejny!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.