***
kościste palce
tańczą po białych i czarnych
wypustkach
martwej drewnianej skrzyni
wystukują niewidoczne czarne
perły
pieszczące małymi usteczkami
twoje obnażone ciało
obnażasz się coraz bardziej
pozwalasz kochankowi
dotykać każdą część
twojego azylu
kościste palce
czarne perły
odkrywające każdy twój cal
rozrywające twoją duszę
autor
angielka
Dodano: 2004-08-23 16:53:34
Ten wiersz przeczytano 494 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.