***
Znów chleb
czerstwe pieczywo
zaspokajające głód.
Czuć jednak niedosyt
nie jedzenia.
Niedosyt serca.
Kiedy się skończy...
Trwam w nadziei.
Spotykam serca
pełne radości.
Odczuwam przygnębienie...
Moje serce
nadal smutne
bije rytmicznie
kołysankę snów.
Trwam w zapomnieniu.
Radosna iskierka
powstała z płomieni.
Zaistniała miłość.
Moje serce
wypełnia uczucie
brak niedosytu.
Kocham
i on kocha
to wzajemne uczucie.
Trwam w miłości.
Popiół miłości
spalone uczucie
jak wypalona świeca.
Skończyło się.
Wiatr rozniósł
nasze chwile
w cztery strony świata.
Trwam w rozpaczy.
Z mojego życia
pozostał cierń.
Dusza zanika
chowają się
w bramach Hadesu.
Smak miłości
jest mi obcy
i ty zostałeś
obcym.
Przestałam trwać...
„Istnieje miłość tworząca ludzi zdolnych do kochania i ja byłam przez chwile jednym z nich.”
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.