***
Pojawiłeś się w moim życiu znienacka,
Potem jedna, druga schadzka…
Gdy słyszałam Twój głos, serce mocniej
biło,
Po chwilach spędzonych razem od razu milej
się śniło…
Pierwsze spotkanie… przypadek?
Przeznaczenie?
Reszta to już tylko oka mgnienie…
Scenariusz jak z filmu, napisało życie,
Teraz muszę go trzymać w mych wspomnieniach
skrycie.
Co będzie dalej? Czy coś stanie się
jasne?
Czy może jak świeca, w Twoim sercu
wygasnę?
Czas płynie…
Wszystko kiedyś przeminie…
Ja zostanę…
Czkam…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.