***
...Nie wiem do kogo sie zwrócić , do wiatru by powiewem lekkim zatarł wspomnienia o Tobie, do słońca by promykiem gorącym spaliło niespełnione marzenia, do głębin morskich by utopiły te powracające myśli o Tobie, do gwiazd by nie odbijały w sobie tych chwil spędzonych z Tobą , do słów by nie pisały mi na każdej kartce duszy Twojego imienia, do tych łez co jak krople krwi błyszczą dziś w smutnych oczach...
...Marne złudzenia,niepojęte myśli,
Ty już nie wrócisz,tylko serce skradłeś,
a teraz na śmietniku porzucone kona...
...Co zrobić by zapomnieć ,
Twój uśmiech taki nieśmiały ,
Twoje magiczne oczy,ach te niebieskie
oczy...
ciepło Twych ramion,dźwięk słodkiego
głosu,
smak Twych ust ,rozmowy do rana,
wszystkie chwile z Tobą ....
...Złamane skrzydła lecieć nie dają
długo......
myśl spada i zraniona wlecze się znacząc
krwią ślady swej ziemskiej drogi.....
P.S....Rozum, zrobisz coś dla mnie ? To bardzo ważne. Nigdy ci tego nie zapomnę. Zrobisz ? Mógłbyś mi wyłączyć na jakiś czas Myśli ? Dokuczają mi. Strasznie mi dokuczają ....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.