R z e c z y w i s t o...
wyciska w
codzienności
swoje piętno
wtapia się i
formuje
a odstające
obcina
aby dopasować do
ram
obowiązujących
ograniczeń
niewzruszona na
żale
nieczuła na
utyskiwania
wszystkich bez
wyjątku
majętności czy
klasy posiadania
czas odmierza
jednakowo
nie umniejsza
zasług
ani nie dodaje
ułomności
bez kompleksowa
pełna szacunku
dla jednostki
istnienia
nieustępliwa ale
bezstronna
nieprzekupna bo
prawdziwa
nie ogranicza
wolności
barwy ani
szarości
tylko
przypomina
na każdym kroku
o swoim istnieniu
13.07.2006.
Komentarze (23)
Po prostu jest sobą tylko niepoprawni ludzie od wieków
próbują ja naginać no i czasem im to się udaje-dopóki
nie wyjdzie /szydło z worka/:))Dobry wiersz.
Pozdrawiam ciepło:)
rzeczywistość sprowadza nas nieraz do równowagi
gdyby nie ona wiele głupstw byśmy popełnili
pozdrawiam serdecznie:)
dobra ta pierwsza zwrotka, dalej też dobre zwłaszcza
koniec. ostatnimi 3 wersami podważasz to o czym mowa
wcześniej. to jest taki smaczek. /a nawiasem mówiąc,
moim zdaniem ona cholernie wszystko ogranicza:)
Pozdrawiam:)
+
Pozdrawiam.
Ja również dziękuję.
Jurek
Polak patriota - dziękuję za komentarz i cieszę sie że
pobudziłem Ciebie do refleksji
Piszesz w większości wiersze filozoficzne zmuszające
do refleksji. Dlatego daję ci taką odpowiedź.
Pozdrawiam serdecznie.
Rzeczywistość. Czyli wg autora pewna forma cenzury.
Dlaczego? Dążenie do przeciętności wg zasady nie
wychylaj się. Bo obetnę to co odstaje poza ramami. I
niewzruszenie. I bez sentymentów. I nieustępliwie. Co,
bezstronnie?
Sprawa dyskusyjna. To pozory bezstronności a raczej
chęć do zuniformizowania społeczeństwa. Nawet i
poetów. Przypomina na każdym kroku o swym istnieniu.
Co do bezstronności to bym dyskutował szanowny kolego.
Widzisz do jakich refleksji mnie pobudziłeś? Ale to
dobrze. Pozdrawiam serdecznie.