K o m n a t a P r a w d y
Długi korytarz
oświetlony
spływającą z kinkietów
iluzją złocistych
blasków
rozrzuca cienie na
suficie
ozdobiony głowami
znamienitych
odlane z białego
alabastru
patrzą w dół jak
zahipnotyzowani
gdzie majestatycznie
i dostojnie
po wybiciu
północy
stojącego pod
obrazem
w hebanowym drzewie
zegara
zjawia się z
ciemności
biała postać
kobiety,
po czym znika w
jednych
z wielu dębowych
drzwi.
Żadna z tych głów na
suficie
jak dotychczas
nie odważyła się
zajrzeć
kierowana zapewne
strachem
do tamtej
komnaty.
Skąd i dlaczego
tutaj jestem - nie
wiem
nie potrafiłem się
oprzeć
palącej
ciekawości
zajrzałem…
na stoliku w głębi
pokoju
obok białego
fortepianu
leżała księga.
Na chwiejnych nogach
w butach strachu
podszedłem bliżej.
na pożółkłej kartce
ujrzałem napis :
„ Istnieję…
a poniżej gotyckimi
literami
Verte
przewróciłem kartkę
biel spłynęła z oczu
rozległ się huk
spadających głów z
sufitu.
na następnej stronie
stylizowane litery
pochylam głowę –
czytam
… w tobie – Ja
Sumienie „
nastała cisza
pogasły światła.
długi korytarz zniknał w ciemności...
Komentarze (11)
dziekuje za komentarze...pozdrawiam...
super wiersz, aż poczułam taki dreszczyk emocji.... :)
czułem się jak bym tam był a ciarki biegły mi po
plecach jak oszalałe mrówki <+>
sumienie- duszy westchnienie. Pewnego razu zapytałam
moja siostrę ; Marylko, czego najbardziej zazdrościsz
ludziom? Bez zastanowienia odpowiedziała - czystego
sumienia. Zaniemówiłam. I wryły się te słowa we mnie
głęboko. Sumienie , - czyste sumienie? czy sumienie
może być brudne?
Powiem ..intrygujacy...
pozdrawiam))
Wiersz…z bardzo ciekawą myślą….i bardzo
zastanawiający… treści dalszej…
Bardzo mi się podoba …Pozdrawiam
serdecznie…
Istny majstersztyk.
A z sumieniem trzeba ostrożnie.
Byleby nie mieć nikogo na nim.
Karolu Mily...i znowu tyle ciekawgo pokarmu hm...
Bardzo ciekawy wiersz!!! Sciskam goraco Bogna
ciekawy wiersz, pięknie dobrane każde słowo...
świetnie! a słuchanie głosu sumienia może czasem być
pomocne.pozdrawiam
Sluchac własnego serca bo ono prowadzi nas do
własciwego celu:)
Żyć zgodnie ze swoimi zasadami.... być człowiekiem a
nade wszystko zacząć od osądzania swoich własnych
czynów... to moja zasada, która pozwala mi patrzeć
wszystkim prosto w oczy...
Wiersz... wyczuwam w nim lęk, obawę.. i może
strach... Życzę miłego dnia.