***
Siedze w parku.
na ławce.
sama...
Wiatr targa nieznośnie moje długie włosy
Gołębie przede mną krążą jak oszalałe
liczą na litość człowieka...
głupie...
Ludzie z psami mijają mnie spacerkiem
wszyscy obojętni, na łzy człowieka
Niebo nade mną
takie chmurne
złe
może na mnie sie gniewa?
A może tak jak ja jest smutne?
Nie wiem,
tak samo milczy...
dla wszystkich smutnych
autor
Angel_3101
Dodano: 2006-11-02 11:09:09
Ten wiersz przeczytano 325 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.