K o s t k a
Poukładane
jak klocki z dziecinnych lat
tworzą szkic obrazu
skomponowany w całość
tylko ja w tej układance
jestem niewiele znaczącym pionkiem
na szachownicy życia
małym szarym kółkiem
w trybach maszyny czasu
zwykłą istotą zagubioną w tłumie
nie oceniaj proszę zbyt surowo
jeśli wykonałem nieprawidłowy ruch
lub postąpiłem niewłaściwie
poprawie swoje naganne zachowanie
jestem tylko człowiekiem
uczącym się każdego dnia
prawidłowości życia
poprawiam popełnione błędy
a w długie koszmarne noce
rozmawiam z sumieniem
słuchając jego głosu i pouczeń
tak trudno
jest dźwigać własny ciężar
chcąc pokonać słabości
dążyć do doskonałości
aby stać się kostką
dopasowaną prawidłowo
do całości.
24.05.2004.
Komentarze (16)
a w długie koszmarne noce
rozmawiam z sumieniem
słuchając jego głosu i pouczeń
tak ciężko i tak trudno
, dobrze może i myślisz, ale czy nie lepiej w nocy
spać, z czasem się dopasujesz. Ładny wiersz.