****
płonącym spojrzeniem
piję perły jej łez
pulsujące wspomnieniami włosy
wpływają w zapach jej delikatności
z oddali próbuję
skraść jej spokojny oddech
codziennie marzę
aby ukryć się w mruczeniu kota
i owinąć się wokół jej cichych stóp
codziennie błagam
aby móc moimi stęsknionymi wargami
głaskać jej milczące dłonie
codziennie modlę się
aby kiedyś usnąć
okryty ciepłem jej ciała
autor
fallen
Dodano: 2010-11-27 15:52:03
Ten wiersz przeczytano 593 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Mój ulubiony... I ja ukradłem kilka oddechów...