Wiersz dwieście trzydziesty czwarty
Czy dożyję
takich czasów
że zobaczę
wśród zalęknionych odwagę
wśród strapionych pocieszenie
wśród głodujących najedzonych
wśród nienawiści pojednanie
wcale się nie skarżę
na dzisiejsze czasy
są jakie są
ludzie poszli
każdy w swoją stronę
i oby nigdy
nie pojawiła
się klepsydra
że miłość umarła
choć ta nieśmiertelna
umiera tylko w ludziach
nigdy sama
w sobie
autor
neplit123
Dodano: 2017-09-22 15:04:22
Ten wiersz przeczytano 355 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Nieśmiertelnej miłości trzeba długo szukać na tym
zepsutym świecie :( Mam cichą nadzieję, że na swojej
drodze życia taką spotkałam :)
Pozdrawiam.
oddalamy sie od siebie, usychamy (duchowo)
zapominając, że miłość jest esencją życia.
Zamyśliłam się,masz rację miłość nie umiera
nigdy.Ludzie ją zabijają a ona wciąż żyje.Pozdrawiam:)
Podoba mi się :)
Pozdrawiam :*)
Głębokiej treści wiersz.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję:-)
Ewuniu:)))))
bardzo dobry z uczuciem wiersz
pozwolę sobie za Donną, nie opieprzy mnie mam nadzieję
:)) pozdrawiam
Piękny wiersz, oby każdy z nas dożył takich właśnie
czasów, pozdrawiam :)
Witaj. Sluszne stwierdzenie, milosc umiera tylko w
ludziach, nigdy sama w sobie. Moc serdecznosci.