Wiersz na "p"
Paula prosiła pana
przytul pocałuj
podstępem pogłaskał
pozostaw pożądania
późniejszej porze
połóż poduszkę
popraw pościel
pozwól przykryć
ponętne piersi
popatrz
portret przeszłości
pomyśl pokornie
porzuć pychę
postaw pajaca podglądacza
podłoga posprzątana
podaruj pomyłki potknięcia
podaj połówkę pomarańczy
pudełko próżności
puste pomysły pozostaw
pogięte pocałunki po prostuj
palisz papierosa
popiół pobrudzi pled
popielniczka po prawej
połóż peta
pakuj plecak
pójdziemy piechotą
podejrzeć przyrodę
przeżyć przygodę
poczuć powiew wiatru
policzek przy policzku
przytuleni pomaszerowali
podjąć próbę
ponownego połączenia
pojednani pojechali
pociągiem pospiesznym
podróżować poznawać
przypadkowych pasażerów
pogawędzić przyjemnie
port
poszli promem popłynąć
potem powrócili
po podróży posmutnieli
pozostało ponownie
polubić pielesze.
Wczoraj przeczytałam wiersz na "m",spodobał mi się.Dziś spróbowałam na "p",prostymi słowami,inaczej nie potrafię.Co to miało być,zabawa?
Komentarze (3)
Ładnie Ci to wyszło:) Miło było przeczytać:)
Pozdrawiam:)
poszli promem popłynąć - logiczniej: popłynęli promem
:))
Tam gdzie wiatru miało być powietrza,poczekam na pomoc
by poprawić.Z komputerem jestem na bakier.