Przed Taize 2014-Jadę i będę...
"Przed Taize 2014- Jadę i będę tęsknic,
bo wiem, że ty tutaj zostajesz".
26.06.2014r. Czwartek 12:26:00
Przed Taize 2014- Jadę i będę tęsknić, bo
wiem, że ty tutaj zostajesz
Piszę to dla Ciebie Natalio,
Która rzucasz na mnie swym ze zdjęcia
spojrzeniem,
Ty sprawiasz, że z mego serca i z mych
ust
Wylewa się potok słów.
Przed Taize 2014- Jadę i będę tęsknić, bo
wiem, ze ty tutaj zostajesz,
Przez jakiś czas kontakt będziemy mieć
ograniczony
I w tym czasie nie będę zauważać granic
dnia,
Bo ciągle pustka i ciemność otaczać będzie
mnie,
Jednak na szczęście tylko jedenaście dni
Taki stan trwać będzie.
Później spotkamy się,
Przytulimy się, pocałujemy się
I wieczność oczekiwania pryśnie
I miłość rozbłyśnie.
Przed Taize 2014- Jadę i będę tęsknić, bo
Wien, że ty tutaj zostajesz
Ja nie chcę pisać definicji
słownikowych,
Nie chcę rysować obrazów pomnikowych,
Wolę pisać wiersze dla ciebie
I rysować uśmiech na ustach,
Który szczerą kredką, podarowaną od ciebie
Jestem w stanie zrobić.
Przed Taize 2014- Jadę i będę tęsknić, bo
wiem, że ty tutaj zostaniesz
Ja wiem, że mało pięknych używam słów,
Ale jak wrócę to na pewno piękniej
napiszę.
Nie jestem poetą,
Jestem tylko pseudo wierszokletą.
Przed Taize 2014- Jadę i będę tęsknić, bo
wiem, że ty tutaj zostajesz,
Jednak ta wieczność ma swój koniec
I wszystko to, co w smutku dziś
przeszywa,
Zakwitnie miłością piękną,
Ja w to mocno wierzę,
Bo mowa ma prosta,
Jest narastającym płomieniem
I twych spojrzeń promieniem,
Które być może zostaną jednością
Na długie niekończącej się wieczności
lata.
Komentarze (3)
Jedź, ale zabierz obraz Natalii w sercu, a za mnie
pomódl się choć raz.
Też bym chętnie w związku z tym nie jechał, ale
niestety zapłacone, grupie obiecane i radość w sercu,
że znów rekolekcje.
No i jest happy end. Ja bym nie jechał, ale Ty rób jak
chcesz!