wiersz o niczem...
gdy nie wiesz co napisać
a masz potrzebę taką
wszak żyjesz kiedy piszesz
to napisz wiersz o niczem
zacznij coś o cierpieniu
i śmiechu co pomaga
dostając razy biczem
i już masz coś o niczem
o wzlotach na wyżyny
im wyżej z dołu'ś mniejszy
złośliwi rzekną chytrze
żeś coraz bardziej niczem
lecz nie walcz z potworami
wszak w nienawiści strach jest
staje się nim kto pisze
i wtedy będziesz niczem
a ty się rozpisujesz
nie wiedzą że cytujesz
mówią że śmierdzi kiczem
a to jest o F. Nietrzsche'm
- tu pragnę podpowiedzieć niezorientowanym, że w każdej strofie zawarta jest przynajmniej jedna myśl Nietrzsche'go
Komentarze (12)
hehe stary dobry YamCito;D (bez obrazy)
Czytywałam pańską twórczość gdy zaczynałam na beju,
tj. parę lat minęło... Zdażyło się nawet rozmawiać na
gg przez parę tygodni chyba;] I po przerwie miło
wrócić i zobaczyć,że fach dalej z ręki nie wypiada:P
lubię groteskę, toteż wiersz do mnie trafia, nie trąci
kiczem ani trochę. Pozdro szanownemu!:D
Fajnie masz na imie
Fajnie masz na imie
O czytaniu i pisaniu:
"W miłości jest zawsze trochę szaleństwa.Ale zawsze
też w szaleństwie jest trochę rozumu":)Świetny wiersz
Rysiu!!!!!Pozdrawiam+++
Kolejna popierdółka napisana na kolanie
No tak myślałam, że to o niczem, tzn. Nietrzsche' m
Pozdrawiam:)
plus na tak
Fajnie się czyta. :) Niby o niczym a zawsze o czymś.
Pozdrawiam.
jak o niczem? O czems zawsze musi byc:)Pozdrawiam.
ciekawe spojrzenie
pozdrawiam
No i klawo, masz rację, pod warunkiem, że ma się
przymus pisania, ja nie mam - jedyne, co muszę to
oddychać, jeść i pić, żeby kiedyś umrzeć.
Pozdrawiam.
:D fajnie! serdecznie pozdrawiam