Wiersz pięćset czterdziesty czwarty
Dobry losie
podaj nam przyjazne ręce
bo już się pogubiliśmy
na życia zakręcie.
Ja żaden zbrodniarz
ani też święty
ja zwykły człowiek
z dobra i zła ulepiony
uzbrojony w nadzieję i miłość.
W dobrym byłoby tonie
dziś nie narzekać
tylko się uśmiechnąć
i wszystko co złe
po prostu jakoś przeczekać.
autor
neplit123
Dodano: 2020-03-21 20:04:07
Ten wiersz przeczytano 462 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
bardzo aktualny wiersz
Pozostaję w refleksji owego wiersza.
Pozdrawiam.
Marek
Jeśli brak narzekań miałby pomóc to czemu nie :)
Stoicki spokój i dobry ton... a nie panika i
zgrzyty... Da się...?