Wiersz siedemdziesiąty
Jest tak cicho
do okna zaglądają drzewa
samochody nie chcą podróżować
ludzie nie zostawiają
żadnych śladów
zastanawiam się
co się stało
czyżby dopiero wszystko
miało się wydarzyć
żadne głosy i słowa
tu nie docierają
powstaje pytanie
gdzie ja jestem
i czy jest
jeszcze nadzieja
że tu gdzie jestem
i żyję
zobaczę
miłość a nie nienawiść
dobro a nie zło
bo jak tego
nie zobaczę
pójdziemy do piekła
dlatego obudźmy
dobro i miłość
autor
neplit123
Dodano: 2015-07-29 13:35:15
Ten wiersz przeczytano 458 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Mądra refleksja.Pozdrawiam
Obudżmy w sobie to co najlepsze.Pozdrawiam:)
Podobnie rozmyślam, nad tym co mnie otacza...
Dobro i miłość bardziej popłaca, mimo cierpień
Piękna i mądra refleksja
Serdeczności Neplit
Podobnie, jak cisza przed burzą. Pozdrawiam:-)
Najlepsza metodą jest zacząć od siebie, rozdając
dobro, uśmiech, pomocna dłoń. By zmienić Świat, musimy
zmienić siebie. Podobno takie akty dobrej woli są
zaraźliwe. Pozdrawiam pogodnie.
Ciekawie:)
To co się dzieje w nas i wokół to nie wymysł fantazji.
Bez zła nie byłoby dobra! Ciekawy tekst, zmusza do
refleksji. Pozdrawiam.
No właśnie obudżmy wreszcie dobro i miłość .Miłego
obudźmy dobro i miłość,,,,,miłego dnia
Objawienie obiecuje zwycięstwo dobra i miłości +)