Wiersz trzydziesty dziewiąty

Temat ciekawy, końcówka jest do niczego

"Barwy bez kolorów" ładnie, temat zatrzymuje, dobry
wiersz! Miłego:)

Jeśli mogę coś doradzić to: aby Twoja poezja zarażała
czułością Boga musisz niestety trochę poodwiedzać
innych i zostawić swoje trzy grosze. W Twoim stylu
pisze jeszcze Shizuma i tez jest niedoceniana na tym
portalu. Ja robię co mogę, bo dla poezji to ja mogę
dużo. Pozdrawiam :))))

Tylko serce patrzy bez okularów,prawdziwie.Ładny.

Myślę,że zobaczysz to wcześniej tylko może warto też
otworzyć serce na innych,na ogół jeśli dajemy komuś
uśmiech,to on do nas wraca,myślę,że podobnie jest z
innymi sprawami,choć oczywiście nie zawsze,bywa tak iż
dajemy komuś serce,a ten ktoś jest zimny jak lód,nie
ma na to reguły.Ciekawy wiersz,zatrzymuje.
Pozdrawiam serdecznie:)

Wyrażasz w swoim wierszu wielką życiową miłość. Miło
było przeczytać:) Pozdrawiam:)

Ładny wiersz :) Pozdrawiam.

Twoje wiersze to umiłowanie Boga w najczystszej
nieskażonej postaci Pozdrawiam serdecznie:))

Ładna, dobrze spuentowana refleksja:)

Mnie już przekonałeś do siebie. Każda treść Twojego
wiersza przybliża mnie do Boga, czy można chcieć
czegoś więcej :))))

Celinko, czytam ... doczytałam do Dwudziestego z
przerwą w połowie... Wrócę tu jeszcze. Wrzuciłam w
kilku miejscach swoje "trzy grosze". Dzięki za
podpowiedzi.

Celinko tak zawsze mnie chwalisz że nie wiem co
powiedziec ciesze się ze Ci sie podoba to co pisze
postaram się poziomu nie obniżyć ale nie wie czy to
sie uda fanie mniec taka wierna fanke pozdrawiam

od końca

dlaczego
nie zobaczyłem
ludzi co stale się śpieszą
żeby kochać
przyjaźni która
jest za darmo
rozgrzeszenia które
nie słucha grzechów
tylko łez
serca które patrzy
bez okularów- świetny wiersz. Popraw tylko w trzecim
wersie zobaczę :))). Chyba zauważyłeś, że zyskałeś
kolejnego czytelnika w osobie Ninki. Ona też Cię
doceni tak jak ja a nawet bardziej :)))