WIERZYŁEM
W twoje błękitne oczy moja duszko,
Lecz oczy Twe przesiąknięte kłamstwem,
Twoim namiętnym ustom,
Lecz usta twe piękne lecz kłamały,
Twemu małemu sercu ,
Lecz serce biło rytm miarowym ale się
zmieniło,
Wiec w co mam teraz wierzyć ?
Co prawdą kiedyś było?
Wiem że dni się już nie cofnie,
Cuda się zdarzą ale raz w życiu,
Płomienna miłość w Twoim sercu nagle
zgasła,
Dziękuję Ci za wszystko za dni spędzone
razem,
Za pieszczoty które dawały mi życie,
Za mile chwile spędzone razem ,
Za miłosną trwogę jaką mi zgotowałeś,
Za piękny zapach Twoich jasnych włosów,
Dziękuje Ci za wszystko co dla mnie
zrobiłeś.
Spędziliśmy razem tyle pięknych dni,
Przez ten czas wierzyłem Ci,
Widzę że Bardzo zmieniłeś się,
Skoro pociąga Cię juz inny,
Nie krepuj się nie rób z tego tajemnicy,
Nie jestem przecież taki dziwny,
Przemocą nie zatrzymam Cię.
Znalazłeś szczęście z innym i zdradziłeś
mnie.
Odchodzę od Ciebie nie czekajmy na inne
dni,
Lecz nie rań mej duszy bo to mi pozostało
po twej miłości,
Zrozumiesz to kiedyś lecz będzie za późno
juz.
Miłość to nie zabawa to długie trudne dni,
Lecz bądź z nim szczęśliwy tego szczęścia
życzę Ci.
Jak wiemy życie to nie bajka i każdy o tym
wie,
Bajkę można powtórzyć a życia niestety
nie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.