Z WIESZCZEM ADAMEM O KOBIETACH...
Kobieto! Puchu marny!
Ty wietrzna istoto!
Jak promyk jutrzenki
Zbudziłeś me życie,
Bym mógł Cię wielbić
Widząc twe wdzięki
I tonąc
W coraz to nowym zachwycie.
Kobieto! Puchu marny!
Ty wietrzna istoto!
Jak chytry lis nocą
Wykradłaś me serce,
Bym tchu już nie złapał,
Bym łzami zapłakał
I wiersze
Bezsenne wciąż składał naprędce.
Kobieto! Puchu marny!
Ty wietrzna istoto!
Uśmiechy zalotne
Com tak je gromadził,
By serce rozgrzały
Twa drwiną się stały
I wiem,
Żem słono za nie
Przepłacił.
Kobieto! Puchu marny!
Ty wietrzna istoto!
Ile Cię trzeba cenić,
ten tylko się dowie,
kto Cię stracił.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.