wieża
wspinając się po znaczeniach
tomów ludzkich domniemań
wieżę Babel budując
z analiz
można łatwo zagubić
to co chce w nas przemówić
prawdą pięknem i życia
sensem
w labiryntach zawiłych
losów pragnień i myśli
często trudno rozpoznać
siebie
tu historia nas uczy
a nauka wciąż kluczy
szuka nowych do prawdy
najgłębszej
a wystarczy myśl jedna
kartezjańska – jak trzeba
myślę
kocham
i wątpię
więc jestem
i nie chodzi tu o to
że fizyka z biologią
że atomy chemia
i Darwin
tylko o to że pytasz
tylko o to że wzdychasz
dla idei ktoś da się zabić
możesz badać i pytać
może jest w tym logika
może w tym też Bóg ma
swoje plany
ale jeśli masz znaleźć
głębszy sens w całym planie
musisz siebie o miłość
zapytać
Kolejny z archiwum :)
Komentarze (22)
Podoba mi się puenta... pozdrawiam
Nie musi agarom o milosc pytac, ja jej nie szukam ale
bardzo dziekuje za rade, serdecznie pozdrawiam;))
Ps.
WINSTON....Cos agaromowi wydaje sie ze pod tym
klawiszem z napisem Help prawda jest ukryta;))
Miłość jest podstawą - bramą, bez jej zrozumienia,
dogłębnego odczucia inne wymiary zostaną tylko
domysłami, bez możliwości ich poznania.
Ciekawy wiersz!
:)
Pozdrawiam serdecznie!
Ukłony zostawiam!
Dziękuję!
Kompozycja wiersza ciekawa, rytmiczna , a myśl
wartościowa :)
wiersz piękny kochać i wątpić to się nie godzi to
właśnie miłości szkodzi ...
Bardzo piękna warta zastanowienia refleksja. Z
przyjemnością i ciekawoscią przeczytałam Pozdrawiam.
ciekawa treść
No właśnie...czemu tak nie jest...choć bardzo się
staramy...
pozdrawiam serdecznie
bardzo mi się podobają myśli zawarte w wierszu.
chciałoby się przyklasnąć idei, przesłaniu,
mądrościom, które wypowiadasz.
przecież, tak jak piszesz, życie nie powinno być
trudne, żeby było piękne. a czemu tak nie jest?
no właśnie...
serdeczności Dano :):):)
Świetny wiersz. Pracując teraz nad zagadnieniami z
zakresu fizyki kwantowej przerabiam pewnego typu
matematyczną, czy też wieżą Babel wielowszechświatów.
Pozdrawiam z uśmiechem :)
Witaj Dano. Pieknie i bezkonfliktowo podchodzisz do
zycia. Po czesci zgadzam sie, np z tym 'mysle, kocham
i watpie' ale te trzy mentalne czynnosci nie
sprowadzaja sie wlasnie do tego samego, czego nie
pochwalasz, czyli 'tomow ludzkich domnieman' 1) mysle,
wlasnie porzez myslenie rodza sie nowe teorie, zmienia
sie spojrzenie na otaczajacy nas swiat i czlowieka,
2)kocham to chyba jedno uczucie jakie w sobie nosimy,
czy jakie rodzi sie w nas i jest kierowane na innego
czlowieka, nie wymaga stawiania pytan, poszukiwania
uzasadnienia, 3) watpie, mysle, ze dobrze ze poddajemy
w watpliwosc to z czym mamy stycznosc, to wlasnie
watpiac , zadajac trudne pytania jestesmy w stanie
wiecej zrozumiec. Mysle, za bardziej chodzi tutaj o
zachowanie rownowagi wobec siebie i otaczajacego nas
swiata. Jesli taka rownowage uda nam sie utrzmac,
wieza Babel nie musi byc synonimem zla. Wazne abysmy
pamietali, ze do nieba nie siegniemy, czyli odnalezc w
sobie pokore, ze i owszem, mozemy stawiac stabilne
budowle ale musimy znac swoje fizyczne i psychiczne
ograniczenia... wtedy nie wpadniemy w pyche i bute.
Bardzo dobry wiersz Dano, bardzo lubie ten rodzaj
poezji. Moc serdecznosci.
Zgadzam się z Andrzejem
Pozdrawiam
Trochę filozoficznie. Ale podoba mi się :)
Pozdrawiam :*)
Aż się ciśnie na usta piosenka z musicalu "Metro
"wieża Babel"
Ciekawie :)