Wigilia
wszystkim którym zabrakło bliskich przy stole Wigilijnym. Piotr
Prędko łamali się kruchym opłatkiem
oczu swych przy tym unikając na wzajem
i coś mówili,by przekrzyczeć pustkę,
że były mrozy... że teraz już taję.
Aż nagle w izbie powiało milczeniem
i ścieło głosy pogwarki niemrawej,
skrzypła podłoga i znieruchomiały
ręce niosące do ust łyżkę strawy.
Że coś się stało, rozumieli wszyscy
z zapartym tchem i ze ściągniętym
czołem-
... To weszły cienie tych, których już nie
ma,i w niemym żalu stanęły za stołem P.N
WSZYSTKIM
Komentarze (7)
Dziękuje i wzajemnie. DO SIEGO ROKU 2014. Pozdrawiam
Noworocznie!
Skłania do refleksji - czym tak naprawdę są teraz
nasze święta? Pozdrawiam i + zostawiam
https://www.youtube.com/watch?v=dP_Atvoq6Ww
Wiersz z magicznym klimatem. Ośmielę się zaproponować
pozbycie się "na" z drugiego wersu, samo "wzajem"
mimo, że jest nieco przestarzałe wyrówna ten wers do
jedenastu sylab(jak w pozostałych). Napisałabym raczej
"skrzypi podłoga, więc znieruchomiały) zamiast
"skrzypła" - dziwnie brzmi.
A w czwartym wersie miało być chyba "taje" zamiast
"taję"?
Wiadomo, że to jedynie czytelnicze uwagi, z którymi
autor zrobi co zechce. Miłego świętowania.
wszystkiego dobrego pozdrawiam
ooo... ależ klimat, niesamowity; wiersz jak wstęp do
bardzo ciekawego ciągu dalszego :-)
Wszystkiego Dobrego. Dobranoc