Wino
zapadł mrok, usypane niebo gwiazdami
wino trochę Tobie umysł mami
spoglądasz na mnie rozmazanym wzrokiem
idę do Ciebie lekko chwiejnym krokiem
popycham Ciebie na łóżko, do tyłu
moje ciało Twoje przykryło
spoglądam w bok, za okno
pada deszcz, wszędzie mokro
dosłownie wszędzie, bo też i u mnie
a Twój "kolega" wypina się dumnie
resztę wiersza zalałam winem
atrament razem z nim po podłodze spłynie
autor
Fasha
Dodano: 2006-12-05 20:56:34
Ten wiersz przeczytano 576 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.