wiolinowym kluczem jesień się...
https://youtu.be/tV5U8kVYS88
Fryderyku - uśpiony
na pięciolinii zmysłów tęsknię za dotykiem
rozbieganych palców
koncertami w smugach rodzącego się dnia
smakiem pocałunków orzeźwiającej rosy
i maciejką co odurza
zanim utuli sen
za euforią
kiedy wzrok wędruje
ku gwiazdom
spełniającym życzenia
jeszcze lato pogodne
chociaż liście zielone flirtując z wiatrem
lekko się czerwienią
już czas - Fryderyku
obudź się
zanim krople deszczu
rozmyją ścieżki
donikąd
Komentarze (19)
Z zachwytem Danusiu przeczytałam :)
Pozdrawiam :*)
☀
Bardzo podoba mi się Twój styl pisania i klimat
wierszy.
Mam jedną uwagę - jeśli mogę - 'rozbiegane' troszkę
psują ten klimat właśnie.
Bardzo ładny wiersz! Pozdrawiam!
pięknie