Wiosenne porządki
W cztery kąty samczego ogródka
zamykam dziewki hałaśliwe ego.
Odcinam tren drogi z krzyżykiem,
co palcami wideł kochania
kłamliwy chwast wyplata,
przerośnięty korzeń zdrady.
Podlewam myśli zasypuję
uśmiechem Twoje grządki.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.