Wiosennie
Z radością spoglądam na Niebyleckie
wzgórza,
zazielenione i otulone błękitem nieba,
pachnie już wiosną...
Powoli stokrotki i żonkile ukazują piękne
barwy.
Słychać radosne głosy ptaków w
dolinach.
Z niecierpliwością oczekuję bocianiego
sąsiada,
z utęsknieniem patrząc na pobliskie
gniazdo.
Wielkanocny dźwięk dzwonów
i Chwała Zmartwychwstania
rodzi we mnie radość i nadzieję,
Panie zmartwychwstałem,
prawdziwie i szczerze.
Mocny wiejący wiatr,
unosi hojnie rozdawane przez pola,
suche źdźbła i trawy.
Jeszcze tylko stara żwirownia i
okupisko,
przypomina nam swoją szarością
o mroku zimowej pory.
Lecz pewnie niedługo....
Komentarze (23)
Melancholijno-świątecznie wiersz wprowadza nas w uroki
wiosenne.Biało się zrobiło.
Wiosennie, ciepło i ciekawie w twoim wierszu.
Zabiłeś mi klina, bo nie wiedziałem , gdzie to jest.
Czy piszesz o Niebylcu niedaleko Strzyżowa na
Podkarpaciu? Twój krajobraz wygląda bardzo
zachęcająco.
Wiersz świąteczno -wiosenny,ładnie
A ja i tak już tęsknię za zimą... Co nie zmienia
faktu, że urzekł mnie Twój wiersz ;) Pozdrawiam
cieplutko, +
szkoda imienniku,że nie czytałeś mojego wczorajszego
utworu, bo byś dzisiaj nie dodawał tyle zielonego
koloru!
Już niedługo... kolejne zwiastuny wiosny się pokażą. A
wkrótce i lata ... i tak na okrągło.
Wiersz nie tylko wiosenny ale też świąteczny. Zieleń
nadzieje niesie. Zmartwychwstanie wielką radość.