Wiosna
żona od rana
jest bardzo wesoła
wstawaj leniu
do mnie woła
drzwi pootwierała
chyba to jakiś kawał
nigdy tak wcześnie
wstawać nie musiałem
co się stało kochanie
ptaki śpiewają
kawa na stole
to jest coś podejrzane
obejmuje mnie i całuje
czy ona zwariowała
wiosna kochanie
do nas zawitała
a teraz rękawy zakasuj
łazienka ma być wyszorowana
jeszcze w koszu czeka prasowanie
mój panie
kurze powycierasz
ziemniaków naobierasz
cztery okna wymyjesz
czy ty myślisz
że ja to wszystko dam radę
przecież się zajadę
zamilcz głąbie jeden
do roboty
dasz radę
Autor Wald
Komentarze (29)
Witaj,
oj Ty to potrafisz nawinąć...
Z wiosennym pozdrowieniem i życzeniami udanego dnia
wiosennych porządków.
Ale wiosna.Fajny wiersz.
...ale za to palić w piecu już nie będziesz musiał.
czasami mam ochotę tak właśnie powiedzieć do mojego-
ale to próżne gadanie....
Kiedyś trzeba popracować. Pozdrawiam.
He, te pułapki, te lawirowania :-)
Waldeczku! - posprzątasz, ugotujesz, pozmywasz... - i
będziesz mial zadowolenie z samego sieie , a i Jadzia
pochwali.
Pozdrawiam serdecznie:)
Łazienka upiekła mi się przez dwa ostatnie tygodnie,
ale tym razem się nie wymigam. :)
Pozdrawiam serdecznie Waldka i szefową Jadzię.
Łączę się w bólu i przyłączam do protestu. Faceci są
do kochania i podziwiania a nie przyziemnych, domowych
czynności.
Krótko w temacie, bo idę gotować obiad i muszę jeszcze
zrobić pranie...:)
Witaj Waldku:)
Gdybym Ciebie i jadzi nie znał może bym i uwierzył,że
tak Ciebie traktuje:)
A właściwie robota jak robota:)
Pozdrawiam:)
ooo, takiego miec meza.
Pozdrawiam weekendowo, waldi :)
jeszcze w koszu czeka prasowanie
mój panie
idealny mąż
jeszcze w koszu czeka prasowanie
mój panie
idealny mąż
można komuś obrzydzić wiosnę
Pozdrawiam serdecznie