Wiosna a w duszy deszcz.
pokochaj moją wiosnę
uśmiechniętą na szczytach gór
wzrokiem sięgam podszycia nieba
ciałem opadam gdzieś w dół
gładko wędruję po zboczach
ocierając się o każdy skraj
korony drzew muskają mnie
rozmazując ciepłą krew
mech napotkany po drodze
on jak gąbka jest,to wiem
wchłonie w siebie wszystko
nawet moją słoną łzę...
nie interpretować z podmiotem lirycznym...dziękuję pięknie misiaala...poprawiłam
autor
skarb-323F
Dodano: 2013-05-10 11:22:06
Ten wiersz przeczytano 1847 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (33)
Piękny i fantastycznie napisany. Pozdrawiam ciepło i
życzę miłego dnia
Piękny i fantastycznie napisany. Pozdrawiam ciepło i
życzę miłego dnia
...delikatnie poruszasz duszę.Smutek bezsilności
otulił myśli nostalgii i ciepła.Piękny Twój
"motyl".Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)